Zaczęła się zima. Od trzech dni pada. Czasami mżawka, a czasami tak leje, że nawet nie ma sensu wychodzi z domu. Czasami przestaje, ale na pewno najpóźniej za godzinę znowu zaczyna padać. I tak będzie do września.
Dodatkowo 40 równoleżnik i górki dookoła robią swoje - "wieje" to mało powiedziane. Dzisiejsza prognoza mówiła, że prędkość wiatru będzie dochodzić do 50 km/h. Podobno pojutrze ma się trochę rozjaśnić, ale prognozy tutaj raczej rzadko się sprawdzają.
Byle do wiosny...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz